Pierwsze testy sprzętu biwakowego - weekend nad jeziorem
Pogoda płatała nam figle, czyli i słońce i deszcz i temperatura zmienna, ale kiełbaski i ziemniaki z ogniska były :-)
Przetestowaliśmy nowy namiot i nowo zakupione śpiwory Husky (sprawdziły się na medal ), kuchenka także zatem weekend był udany!!!
Pogoda płatała nam figle, czyli i słońce i deszcz i temperatura zmienna, ale kiełbaski i ziemniaki z ogniska były :-)
Przetestowaliśmy nowy namiot i nowo zakupione śpiwory Husky (sprawdziły się na medal ), kuchenka także zatem weekend był udany!!!
Mmm, kiełbaski i ziemniaki z ogniska... pierwsza klasa :D
OdpowiedzUsuńWeekend jak najbardziej udany, pomimo dość kapryśnej pogody (przynajmniej mamy co wspominać) ;)
Oj było suuuper :-D
OdpowiedzUsuńA nad którym jeziorem byliście?
OdpowiedzUsuńTomaszku to było za Brzezinką gdzieś w lesie ok 43 km od Zielonej Góry :-) a to jeziorko ze zdjęć to z łabędziami mijaliśmy po drodze ;-) Szkoda że Was nie było. Jak będziemy w trasie to może choć na trochę nas odwiedzicie?...
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie :)
OdpowiedzUsuńZapraszamy też do Poznania - w sam raz wypad w ramach treningu.
:-D hehheh no kto wie...może Was nawiedzimy ;-) tylko w napitki się zaopatrzcie :-D bo będzie trzeba uzupełnić płyny hahah
OdpowiedzUsuń