sobota, 26 września 2015

Dunavecse w deszczu- wino gry i zabawy

Dwa dni uziemnieni przez deszcz...siedzimy i wyglądamy odrobiny przejaśnienia....Aura ostatnio płata nam figle. W klubie kajakarskim, gdzie wylądowaliśmy, spędzamy czas grając w warcaby i ogladając dla wyluzowania Dragon Blade'a ;-) A wszystko przy winie, orzeszkach i pysznym makaronie. Pani z klubu zeszła nam z ceny i pozwoliła po dwóch dniach koczowania, przeczekać kilka godzin dnia następnego, który także przywitał nas deszczem...

A my tak bardzo chcemy uciekac od zimna. Para w nogach jest ale pogody lepszej potrzebujemy jeszcze :-)











Dziś jesteśmy w Harta na Węgrzech i obmyślamy plan przedostania się dalej na południe. W Serbii niepokój, Czas ucieka a słońca coraz mniej... walczymy!!!

2 komentarze:

  1. Ta plansza przypomniała mi, jak pewnego razu nad jeziorem, narysowaliśmy planszę do warcabów na karimacie i graliśmy kapslami od piwa - Lech vs Tyskie ;)

    OdpowiedzUsuń