Z opóźnieniem ale wreszcie wrzucamy fotorelację z Aten.
Kilka słów od nas na podsumowanie cudownej przygody, która niestety się skończyła. Dopiero dochodzimy do siebie. Zmiana klimatu, tego co widzimy wokół, wciąż na nas wpływa.
Podróż była cudownym i niesamowicie ważnym dla nas doświadczaniem świata i siebie. Nie sądziliśmy, że będzie miała na nas taki wpływ. Spotykaliśmy dobrych ludzi, nie raz uzyskaliśmy wsparcie i pomoc, odwiedzaliśmy miejsca tak piękne, że brakowało nam słów i po prostu milczeliśmy upajając się widokami... Mamy już swoje ulubione miejsca ;-) Ta przygoda się zakończyła, ale nie rezygnujemy z podróżowania. Znajdziemy z pewnością sposób aby Wam pokazać inne, równie ciekawe zakątki ziemi, które warto odwiedzać. Dojechaliśmy do Aten, ale najbardziej wzruszała nas przestrzeń dzika, bez ścisku i wielkich skupisk ludzkich. Stąd Ateny zdobyte, ale nie one nas zachwyciły najbardziej. Nie mniej było na co popatrzeć :-) To co najpiękniejsze w Atenach, kryło się w maleńkich uliczkach....
Znaleźliśmy też polskie akcenty w Atenach ;-)
A tak załadowani szliśmy kilka kilometrów, aby dojść do stacji metra w Atenach, by dostać się na lotnisko....masakryczny dzień bolesnego powrotu...
Ehhhh i w Polsce już jesteśmy...
No to Grecja zdobyta, czyli cel osiągnięty! :D
OdpowiedzUsuńNo zdobyta :-D ale wracać się nie chciało...buuuuuuu
OdpowiedzUsuń